Dla romantyków, miasto staje się nie tylko przestrzenią do życia, ale też swoistym płótnem na którym maluje się najpiękniejsze sceny romantyczne. To tu, na urokliwych uliczkach i w parkach, ożywają najpiękniejsze historie miłosne.
Miasto zasiane jest uliczkami, które zawsze wydają się być ciche i spokojne, zapraszając do leniwego spaceru. To tutaj, gdzie ulice kręcą się i wiją niczym labirynt, rodzą się opowieści o ukrytych skarbach i tajemniczych postaciach. Gdzie każda kamienica, fontanna czy zaułek kryje w sobie historię czekającą na odkrycie.
Wśród zieleni miejskich parków, z dala od gwaru miasta, romantycy mogą odnaleźć swoje małe święte miejsce. Parki to oazy spokoju, gdzie czas wydaje się płynąć wolniej. To tutaj, na ławce przy stawie, pod drzewem czy w cieniu pergoli, można spędzić niespieszne popołudnie, ciesząc się spokojem natury w sercu miasta.
Doktor Victoria Henshaw z University of Sheffield, autorka książki „Urban Smellscapes: Understanding and Designing City Smell Environments”, podkreśla jak ważne jest zrozumienie i projektowanie miast z perspektywy zmysłów. Na przykład, zapach kwitnących drzew, świeżo upieczonego pieczywa z pobliskiej piekarni, czy nawet deszczu na ulicy, mogą stworzyć niezapomniane, romantyczne doświadczenia.
Wszystko to razem – urokliwe uliczki, zielone parki i zmysłowy krajobraz miasta – sprawia, że miejska przestrzeń staje się prawdziwym rajem dla romantyków. Otwierając swoje zmysły na doznania miasta, można odkryć w nim niezwykłą romantyczną duszę i na nowo się w nim zakochać.
Źródło: Henshaw, V. (2013). Urban Smellscapes: Understanding and Designing City Smell Environments. London: Routledge.
Prof. Ernest Dąbrowski
Profesor Uniwersytetu od lat wykładający wiedzę dotyczącą handlu nieruchomościami
